Pączki - podejście I. W tym roku Tłusty Czwartek przypada 23 lutego. Przyznaję się, że pączki piekę pierwszy raz w życiu, niestety odbiło się to na ich wyglądzie, ale w smaku nadal pozostają wyśmienite, są przepyszne i puszyste.
Z braku konfitury z róży użyłam dżemu truskawkowego, ale uważam, że kwestia tego jakim dżemem nadziejecie pączki zależy od waszego gustu smakowego. Polecam nadziewać pączki po usmażeniu, jest to wtedy o wiele łatwiejsze :) Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.com, a sprawdzony został przez moją kuzynkę, więc mogę śmiało zagwarantować, że wyjdą każdemu.
Z braku konfitury z róży użyłam dżemu truskawkowego, ale uważam, że kwestia tego jakim dżemem nadziejecie pączki zależy od waszego gustu smakowego. Polecam nadziewać pączki po usmażeniu, jest to wtedy o wiele łatwiejsze :) Przepis pochodzi ze strony mojewypieki.com, a sprawdzony został przez moją kuzynkę, więc mogę śmiało zagwarantować, że wyjdą każdemu.
Pączki
Składniki:
(na ok. 21 pączków)
800 g mąki pszennej
14 g drożdży suchych lub 30 g drożdży świeżych
pół łyżeczki soli
100 g cukru
1,5 szklanki mleka
4 jajka
2 żółtka
100 g roztopionego masła
3 łyżki soku pomarańczowego
tłuszcz do smażenia (np. smalec, olej kokosowy lub olej rzepakowy)
dżem owocowy/konfitura z róży/powidła
cukier puder
Przygotowanie:
- Mąkę przesiać, wymieszać z drożdżami (ze świeżych najpierw zrobić rozczyn).
- Dodać resztę składników. Wyrobić ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne (aby było to łatwiejsze można użyć miksera z hakiem do ciasta drożdżowego, staramy się za nie podsypywać ciasta mąką).
- Wyrobione ciasto uformować w kulę, oprószyć mąką, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1,5 h.
- Po tym czasie z ciasta formować kulki o wadze ok. 70 g (jeśli nie nadziewacie tuz po usmażeniu, to właśnie pora na to aby je nadziać: kulkę spłaszczacie w dłoni, kładziecie łyżkę dżemu i zawijacie z powrotem).
- Uformowane kulki ułożyć na stolnicy, przykryć i zostawić na ok. 25 minut.
- Po tym czasie pączki smażyć na głębokim tłuszczu (175 stopni C), z obu stron. (Jeśli nie mamy termometru cukierniczego warto wrzucić kawałek ciasta na rozgrzany olej i sprawdzić, czy zarumieni się w ciągu 45 sekund - 1 minuty).
- Usmażone pączki odłożyć na ręcznik papierowy do odsączenia.
- Jeśli nie nadziewaliście ich w trakcie, to przy pomocy rękawa cukierniczego/szprycy do nadziewania/ strzykawki jest właśnie na to czas :)
- Na sam koniec zrobić lukier (1 szklanka cukru pudru na 3 łyżki wody) lub można też polać je czekoladą (50 g czekolady na 1 łyżkę masła), jeśli zdecydujemy się na sam cukier puder, robimy to po wystygnięciu.
Komentarze
Prześlij komentarz